- autor: burza2010, 2012-10-07 19:37
-
Przespana pierwsza połowa.....
Dzisiejszy mecz rozpoczał się fatalnie dla naszego zespołu,bo już w 3min.po błędzie naszego bramkarza Hutnik objął prowadzenie.Ten zimny prysznic żle podziałał na nasz zespół,gdyż gośćie stworzyli sobie lepsze sytuacje do strzelenia bramki i do przerwy prowadzenie zespołu ze Szczytnej jak najbardziej zasłużone.Burza najlepszą sytuacje stworzyła sobie w 45 min. po wrzutce Prokopa z 9 metra głową strzelał Pilch,ale bramkarz przyjezdnych z trudem sparował piłkę na rzut rożny.Druga połowa to ataki Burzy i wspaniałe interwencję bramkarza ze Szczytnej,którego śmiało można określić jako bohatera tego meczu.Czego się nie udało mu obronić to z pomocą przychodził słupek lub poprzeczka,sytuacji do strzelenia gola było wiele,ale dopiero w 90 min.do rzutu rożnego podchodzi Prokop i "rogalem" strzela za kołmierz bramkarza.Remis uratowany,ale szkoda,że Burzy nie udało się strzelić wcześniej bramki,bo za pewne 3 pkt. zostałyby w Dzikowcua,a tak trzeba się cieszyć z 1 oczka.